Zmarł gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w ramach IV zmiany PKW w Iraku, generał broni w stanie spoczynku. Miał 69 lat. "To ogromna strata dla bliskich i dla naszej rodziny wojskowej" - napisał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Zmarł gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych i generał broni w stanie spoczynku, miał 69 lat.
- Był dowódcą Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe podczas IV zmiany PKW w Iraku.
- W latach 2006-2009 pełnił funkcję dowódcy Wojsk Lądowych; w 2009 roku złożył dymisję, krytykując biurokrację MON.
- Od 2011 roku był doradcą ministra obrony narodowej, a w latach 2012-2013 podsekretarzem stanu w MON.
- Był zaangażowany w obronę żołnierzy oskarżonych w sprawie Nangar Khel; ostatecznie sądy uniewinniły większość z nich.
- Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i szef MSWiA Tomasz Siemoniak podkreślili jego profesjonalizm, patriotyzm i oddanie służbie wojskowej.
Gen. Waldemar Skrzypczak zmarł w wieku 69 lat.
Podczas swojej wojskowej kariery był oficerem wojsk pancernych, a w latach 2006-09 dowódcą Wojsk Lądowych.
"Dotarła do nas smutna informacja o śmierci generała Waldemara Skrzypczaka. To ogromna strata dla bliskich i dla naszej rodziny wojskowej. Profesjonalizm, oddanie Ojczyźnie, patriotyzm - te słowa przychodzą na myśl, gdy wspominamy Pana Generała. Dziękuję za tysiące wyszkolonych żołnierzy, za dowodzenie nimi w kraju i na misjach. Za doświadczenie, którym do końca Pan Generał dzielił się z młodym pokoleniem. Dziś nasze myśli i modlitwy są z pogrążona w żałobie Rodziną" - napisał na platformie X szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dotara do nas smutna informacja o mierci generaa Waldemara Skrzypczaka. To ogromna strata dla bliskich i dla naszej rodziny wojskowej. Profesjonalizm, oddanie Ojczynie, patriotyzm - te sowa przychodz na myl, gdy wspominamy Pana Generaa. Dzikuj za tysice wyszkolonych... pic.twitter.com/sducaLkmxj
KosiniakKamyszJuly 21, 2025
W 2011 roku gen. Skrzypczak został doradcą szefa MON, a później podsekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.
"Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o śmierci generała Waldemara Skrzypczaka. Blisko współpracowaliśmy gdy pełniłem funkcję ministra obrony narodowej, był moim zastępcą. Patriota i urodzony Dowódca. Kochał Wojsko, a żołnierze kochali Jego. Cześć Jego Pamięci!" - napisał szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Z ogromnym alem przyjem wiadomo o mierci generaa Waldemara Skrzypczaka. Blisko wsppracowalimy gdy peniem funkcj ministra obrony narodowej, by moim zastpc. Patriota i urodzony Dowdca. Kocha Wojsko, a onierze kochali Jego. Cze Jego Pamici!
TomaszSiemoniakJuly 21, 2025
Generał Waldemar Skrzypczak urodził się 19 stycznia 1956 r. w Szczecinie. Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu i Akademii Sztabu Generalnego WP w Warszawie. Ukończył kurs zarządzania zasobami strategicznymi w Studium Podyplomowym Monterey w Kalifornii, USA.
W latach 2006-2009 był dowódcą Wojsk Lądowych; w 2009 r. podał się do dymisji, zarzucając biurokracji w MON, że utrudnia zakupy najpotrzebniejszego dla żołnierzy sprzętu.
Od 2011 był doradcą ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, w latach 2012-2013 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej; w 2005 roku był dowódcą Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w ramach IV zmiany PKW w Iraku. Był odpowiedzialny za zminimalizowanie liczby ataków rebeliantów na tym terytorium. Po objęciu stanowiska dowódcy Wojsk Lądowych w 2006 zwiększył liczbę żołnierzy stacjonujących w Afganistanie.
Skrzypczak stawał w obronie żołnierzy oskarżonych ws. Nangar Khel. W 2007 r. w wyniku ostrzału z broni maszynowej i moździerza wioski Nangar Khel w Afganistanie na miejscu zginęło sześć osób, dwie zmarły w szpitalu. Prokurator oskarżył o zbrodnię wojenną w sumie siedmiu żołnierzy. Skrzypczak, w czasie, gdy doszło do tragedii w Afganistanie, był dowódcą Wojsk Lądowych.
W 2011 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich siedmiu żołnierzy, a apelacje rozpoznawała Izba Wojskowa SN. W 2012 r. SN prawomocnie uniewinnił najwyższego rangą z podsądnych kpt. Olgierda C. oraz dwóch szeregowych. Do ponownego rozpoznania wróciła natomiast wówczas sprawa czterech członków plutonu, który został wysłany przez kpt. C. pod Nangar Khel: dowódcy plutonu ppor. Łukasza Bywalca, jego zastępcy chor. Andrzeja Osieckiego, plut. Tomasza Borysiewicza oraz szer. Damiana Ligockiego (zgadzają się na podawanie swych danych).
W ponownym procesie pierwszej instancji prokuratura wojskowa żądała kary 8 lat więzienia dla Bywalca, 12 lat - dla Osieckiego, 8 lat - dla Borysiewicza i 5 lat dla Ligockiego. "Oskarżeni działali z zamiarem umyślnym; co najmniej godzili się na śmierć cywili" - mówił wtedy prokurator. WSO uznał tę sprawę nie za zbrodnię wojenną, lecz za nieprawidłowe wykonanie rozkazu i skazał za to trzech oskarżonych na kary więzienia w zawieszeniu, zaś wobec Ligockiego warunkowo umorzył postępowanie, uznając jego winę.
Apelacje złożyły i prokuratura, i obrona. Oskarżyciel chciał ponownego procesu o zbrodnię wojenną, a obrona walczyła o całkowite uniewinnienie.
W lutym 2016 r. trzyosobowy skład Izby Wojskowej Sądu Najwyższego uznał wyrok I instancji za prawidłowy i utrzymał go w mocy.
"Bardzo się cieszymy, że zapadł taki wyrok, bo zamyka on sprawę, która była przedmiotem zainteresowania całej armii przez blisko trzy lata" - powiedział dziennikarzom w czerwcu 2011 r., odnosząc się do decyzji sądu.
Z gbokim alem i smutkiem przyjem wiadomo o mierci Pana generaa broni w stanie spoczynku Waldemara Skrzypczaka - wybitnego dowdcy, dowiadczonego stratega i autorytetu w dziedzinie sztuki wojennej.Pan Genera Skrzypczak przez cae swoje ycie suy Ojczynie z... pic.twitter.com/k9dSlUVUxg
DowOperSZJuly 21, 2025