Dwóch kierowców nie zauważyło w Gdańsku aż 40 policjantów z drogówki! Obaj beztrosko na ich oczach złamali zakaz ruchu. Jazda pod prąd jednak nie przeszła! W ruch poszły nie tylko mandaty.

REKLAMA

Jeden z mężczyzn miał zdecydowanie utrudniony kontakt z rzeczywistością. 48-latek z Pruszcza miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Nie wiadomo, dlaczego drugi z kierowców skracał sobie drogę, włączając się do ruchu z parkingu - pod prąd.

Obaj mieli pecha, bo na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Budowlanych w Gdańsku trwał właśnie konkurs na najlepszego policjanta drogówki. Byli tam policjanci z całego Pomorza. 32 startujących, do tego komisja sędziowska i zabezpieczający zdarzenie. Wszyscy z drogówki, dobrze widoczni, i ubrani w żółte kamizelki.

(j.)