Lech Kaczyński i Donald Tusk nie zmierzą się w telewizyjnej debacie; z pomysłu wycofały się trzy stacje telewizyjne, które miały transmitować pojedynek. Spotkanie planowano na piątek.

REKLAMA

Zapowiedź, że debatę będzie również transmitować telewizja publiczna wzbudziła liczne protesty innych ugrupowań, które biorą udział w wyborach parlamentarnych i prezydenckich.

Wątpliwości, czy TVP może nadać debatę tylko dwóch wybranych polityków, kandydujących na urząd prezydenta i w dodatku tuż przed ogłoszeniem ciszy wyborczej w wyborach do parlamentu, miały Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

W komunikacie szefów telewizji publicznej, TVN i Polsatu zaznaczono, że stacje zdecydowałyby się na transmisję debaty, gdyby wszystkim sztabom wyborczym udało się dojść do szybkiego porozumienia w tej sprawie. Można by wtedy zorganizować spotkanie przedstawicieli wszystkich ugrupowań biorących udział w wyborach.