Jest szansa, że nie dojdzie do ewakuacji pacjentów szpitala w Pabianicach w Łódzkiem. Jak informuje reporterka RMF FM, część wierzycieli odstąpiła od egzekucji szpitalnych długów. Suma długów jest niebagatelna; to około stu milionów złotych. W ubiegły czwartek w szpitalu wstrzymano planowe przyjęcia pacjentów, a komornik zablokował konta placówki.

REKLAMA

Dyrekcja szpitala chce przekształcenia placówki w spółkę i natychmiastowego skorzystania z planu B. Jeżeli to się stanie rzeczywistością, że wszyscy odstąpią od egzekucji i przyjmą nasze warunki, to wówczas mamy kilka miesięcy na to, żeby do programu przystąpić, wdrożyć go i go zakończyć, i wreszcie pokazać, że plan B nie tylko istnienieje, ale już go ktoś zrealizował i zrealizował z powodzeniem - podkreślił szef placówki Witold Barszcz.

Jak jednak zaznaczyła minister zdrowia Ewa Kopacz, warunków przystąpienia do rządowego programu jest znacznie więcej. Dobrowolność przystąpienia do tego programu powoduje, że te pieniądze - w zależności od tego ile zakładów spełni warunki – będą natychmiast uruchamiane, jeśli tylko będzie pozytywna opinia Narodowego Funduszu Zdrowia i Banku Gospodarstwa Krajowego, a także zatwierdzenie tego planu restrukturyzacyjnego przez wojewodę i ministra zdrowia - stwierdziła.

Do podziału między chętnymi jest w tej chwili 1,125 mld zł. W przyszłym tygodniu program „Ratujmy szpitale” ma zatwierdzić rząd.