Na Śląsku zaczyna się wdrażanie planów naprawczych w węglowych spółkach. Wynegocjowane przez związki zapisy sprawiają, że restrukturyzacja branży będzie droższa i dłuższa - pisze poniedziałkowa "Rzeczpospolita".
Z szacunków "Rzeczpospolitej" wynika, że na ratowanie kopalń może popłynąć ponad 5 mld zł. Środki te będą pochodzić głównie z kieszeni podatników.
Jak podaje gazeta, rząd negocjuje w Brukseli możliwość udzielenia pomocy publicznej dla nierentownych kopalń. Zgodnie z prawem UE z budżetu może być dotowana jedynie likwidacja zakładów wydobywczych. Tymczasem po fali protestów rząd obiecał górnikom, że likwidacji kopalń nie będzie, a na restrukturyzację branży wyda olbrzymie pieniądze.
- Marnowanie szansy Polonii
- Dozbrajanie Ukrainy
(abs)