O poranku mgła mocno dała się we znaki kierowcom i podróżującym samolotami. Kłopoty miała większość portów lotniczych w kraju.

REKLAMA

Dopiero przed godziną 11 do normy wróciła sytuacja na stołecznym Okęciu. Trochę dłużej z kłopotami musi borykać się port w Modlinie. Wcześniej na obu lotniskach odwołano wszystkie odloty i przyloty.

Do godziny 9 odwołano również większość lotów w Pyrzowicach, Balicach, Gdańsku i Wrocławiu. Niektóre połączenia były opóźnione, inne przekierowano, ale to zdecydowana mniejszość.

Mgła mocno dała się też we znaki kierowcom - i to niemal w całym kraju.

Mgła sparaliżowała pracę na Okęciu
Mgła sparaliżowała pracę na Okęciu
Mgła sparaliżowała pracę na Okęciu
Na tablicach lotów zaroiło się od komunikatów "odwołany" i "opóźniony"
Tłumy pasażerów oczekiwały na poprawę pogody
Na tablicach lotów zaroiło się od komunikatów "odwołany" i "opóźniony"
Tłumy pasażerów oczekiwały na poprawę pogody
Mgła sparaliżowała pracę na Okęciu

Niedziela pod znakiem mgły

Również wczoraj polskie lotniska zmagały się z mgłą. Już o poranku kłopoty miały porty w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku i Warszawie. Przyloty i odloty były odwoływane lub opóźniane. Część maszyn przekierowano do innych miast. Sytuacja uspokoiła się po południu.

Wieczorem mgła znów dała się we znaki portowi w Poznaniu. Ławica musiała wstrzymać starty i lądowania. Poważne problemy z widocznością pojawiły się także na stołecznym Okęciu.