Resort dyplomacji zapyta rosyjskie władze o film dokumentalny na temat zbrodni katyńskiej – poinformował wiceszef MZS Ryszard Schnepf. Według Tadeusza Kisielewskiego, autora książki „Katyń. Zbrodnia i kłamstwo”, taki film został nakręcony w 1940 r. przez NKWD dla celów szkoleniowych.

REKLAMA

Powinniśmy prosić o wszelkie archiwa. Otwórzmy przeszłość. Tylko otwierając przeszłość i rozmawiając otwarcie, możemy załagodzić ból - stwierdził wiceminister.

Kisielewski twierdzi, że NKWD nakręciło film podczas rozstrzeliwania polskich oficerów w Katyniu i że w latach 50. ubiegłego wieku przekazano go Korei Północnej jako materiał instruktażowy, jak postępować z jeńcami wojennymi. Z akt CIA wiemy, że z rozstrzeliwania polskich jeńców w Katyniu (…)nakręcono film dokumentalny, który w roku 1950 lub 1951 został przekazany stronie północnokoreańskiej jako materiał instruktażowy, jak mają się obchodzić z jeńcami amerykańskimi, brytyjskimi i australijskimi - mówił w czwartek autor książki „Katyń. Zbrodnia i kłamstwo”.

Rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Arseniuk poinformował, że historycy nie natknęli się na informacje, dotyczące filmowania przez NKWD egzekucji w Katyniu.