Most na Zakopiance w Białym Dunajcu nadaje się już tylko do zburzenia - orzekli eksperci Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jego konstrukcja jest tak nadwyrężona, że nie powinny przez niego przejeżdżać ciężarówki o wadze powyżej 15 ton. A jednak codziennie pojawiają się tam samochody nawet kilka razy cięższe.

REKLAMA

Znaki miały pomóc uchronić most przed zniszczeniem / Maciej Pałahicki / RMF FM
Zagrożony most w Białym Dunajcu / Maciej Pałahicki / RMF FM
Jedno przęsło było uszkodzone już w czasie drugiej wojny światowej / Maciej Pałahicki / RMF FM
Jedno przęsło było uszkodzone już w czasie drugiej wojny światowej / Maciej Pałahicki / RMF FM
Jedno przęsło było uszkodzone już w czasie drugiej wojny światowej / Maciej Pałahicki / RMF FM

Żeby ograniczyć szkodliwe dla mostu drgania kilka dni temu wprowadzono ograniczenie prędkości do zaledwie 30 km na godzinę. Nikt jednak nie przejmuje się tymi ograniczeniami. Samochody jadą tak samo szybko jak do tej pory.

Ekspertyzy są nieubłagane. Specjaliści podkreślają, że to bardzo źle, bo drgania wywołane szczególnie przez szybko jadące ciężarówki, mogą doprowadzić ten most do katastrofy. GDDKiA chciałaby zbudować nową konstrukcję, ale na razie społeczność lokalna nie chce się na to zgodzić.