"To nie jest tani populizm, to jest po prostu program dla polskich rodzin" – tak premier Mateusz Morawiecki skomentował w TVP najnowsze obietnice Prawa i Sprawiedliwości przedstawione na konwencji w Warszawie. Wyjaśnił, że realizacja programu będzie możliwa, bo rząd "dobrze zarządził" sprawami budżetowymi i był w stanie rozpędzić gospodarkę "do takiego poziomu, że ona działa dobrze".

REKLAMA

Premier przyznał, że zaproponowane programy nie są tanie. W skali roku łącznie będzie to kosztowało około 40 mld zł. To są duże programy, ale one mają również charakter inwestycyjny, bo zwiększenie mobilności między powiatami (przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych - PAP), czy inwestycja w polskie rodziny, w edukację (...), to jest lepszy wypoczynek, wyżywienie (...). Wiedza naszych dzieci zwróci się naszej gospodarce - wskazał Morawiecki.

Odnosząc się do zarzutów opozycji, że program PiS-u ma charakter populistyczny szef rządu przypomniał, że koalicja PO-PSL miała prawie 8 lat, by wdrażać dobre pomysły socjalne. Jednak jego zdaniem nie wdrażała "prawie nic".

Jak przypominam sobie wypowiedzi wszystkich ważniejszych osób z Platformy Obywatelskiej, to Schetyna mówił, że nie ma na to w ogóle pieniędzy w budżecie (...), Rostowski mówił, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Wiarygodność Platformy jest dla mnie zerowa - ocenił Morawiecki.

Program niepłacenia podatku przez osoby do 26. roku życia będzie dotyczył wszystkich młodych ludzi, którzy mają umowy o pracę, ale również umowy zlecenie - zapowiedział szef rządu. Jak poinformował, "łączny koszt programu to około 3 mld złotych rocznie".

Pytany o stabilność finansowania takich programów socjalnych, Morawiecki przypomniał, że "koniunkturę trzeba było wypracować; w taki sposób prowadzić sprawy gospodarcze, że spośród największych państw UE mamy najwyższy wzrost gospodarczy". Przez ponad pięć kwartałów był to wzrost przekraczający 5 proc. Wzrost na piątkę, można powiedzieć - ocenił premier.

W pierwszej kolejności mamy już przygotowaną ustawę dotyczącą (...) odbudowy komunikacji pomiędzy gminami, powiatami, gdzie ten transport został zwinięty - powiedział premier. Wyjaśnił, że chodzi o "tradycyjne PKS-y" oraz transport prywatny. Będzie to polegało na przekazaniu pewnych sum pieniędzy - dobrze wyliczonych - dla powiatów, po to, żeby mogły poprzez dopłatę do tzw. wozokilometra odbudować ten transport - dodał. Startujemy z takim programem od kwietnia - poinformował.

Morawiecki dodał, że w maju "będzie dodatkowy zastrzyk dla emerytów - Emerytura plus." Będzie to wypłacone w maju, dla wszystkich emerytów - zapowiedział.

Następnie - 1 lipca - PiS ma zamiar wdrożyć 500 plus na pierwsze dziecko. Można powiedzieć, że na wakacje, jak dzieci i młodzież wyjeżdżają, czy rodzice z dziećmi - mówił Morawiecki. Wyraził nadzieję, że "będzie ich jeszcze więcej nad polskim morzem, na polskich szlakach, w polskich górach".

Już w sierpniu, jak powiedział prezes Jarosław Kaczyński, będzie to wszystko tego lata, a więc wiosną wszystkie ustawy a latem wdrożenie - powiedział.

Co proponuje PiS?


W czasie konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie zaprezentowano pięć nowych propozycji. Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka oraz zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, a także "trzynastkę" w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta, oraz przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych i obniżenie kosztów pracy.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślał rolę rodziny oraz zachęcania ludzi młodych do pozostawania w Polsce lub powrotu z migracji. Zapowiedział obniżenie kosztów pracy przez co najmniej dwukrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu oraz obniżenie PIT-u dla wszystkich osób pracujących.