Paweł M., pseudonim „Misiek”, jeden z najbardziej znanych pseudokibiców po raz kolejny wpadł w ręce policji - dowiedział się reporter RMF FM. Tym razem chodzi o handel narkotykami. To on dziewięć lat temu zranił włoskiego piłkarza Dino Baggio podczas meczu w Krakowie.

REKLAMA

Policjanci z wydziałów kryminalnych komendy wojewódzkiej i miejskiej oraz krakowskiego CBŚ od pewnego czasu rozpracowywali grupę osób zajmujących się handlem narkotykami. Ludzie ci wywodzili się w większości spośród pseudokibiców jednej z krakowskich drużyn piłkarskich. Od kilku dni byli obserwowani.

"Misiek" i jego 23-letni kompan zostali zatrzymani w samochodzie, chwilę po wyjściu z jednego z krakowskich mieszkań. W aucie policjanci znaleźli pół kilograma marihuany, w mieszkaniu prawie 3,5 kilograma amfetaminy i ponad 50 gramów kokainy. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Marka Balawajdra:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Podczas przesłuchania towarzyszący "Miśkowi" mężczyzna wziął winę na siebie. Jak powiedział, narkotyki należą do niego.