"Dobra zmiana" w ministerstwie rolnictwa trwa. Jan Krzysztof Ardanowski przebił swojego poprzednika, Krzysztofa Jurgiela. Minister rolnictwa przyznał 264 miliony złotych nagród w instytucjach podległych jego resortowi.

REKLAMA

O wydatkach dowiedzieliśmy się dzięki interpelacji posłów PO Doroty Niedzieli i Kazimierza Plocke ws. wydatków resortu rolnictwa. W odpowiedzi minister Ardanowski odpisał parlamentarzystom, że "Ministerstwu Rolnictwa Rozwoju Wsi i Rozwoju Wsi podlegają 23 jednostki, a 69 z nich jest przez nie nadzorowanych". Łącznie we wszystkich z nich zatrudnionych było w 2018 roku dokładnie 31 581 osób. Razem w 2018 roku wypłacono nagrody, premie czy tzw. "trzynastki", we wszystkich tych instytucjach na kwotę 264 milionów 102 tysięcy złotych brutto. Średnio ponad 8,3 tys. złotych brutto na osobę.

Tutaj wyszczególnienie, gdzie przekazano najwięcej pieniędzy:

NAGRODY PRZYZNANE PRZEZ MINISTRA ARDANOWSKIEGO

NAGRODY PRZYZNANE PRZEZ MINISTRA JURGIELA


Przede wszystkim min. Ardanowski podwoił nagrody w samym ministerstwie. Ministerialne nagrody i premie w 2018 r.oku pochłonęły 12,2 mln zł (w 2017 r., za min. Jurgiela "tylko" 6,3 mln zł). O ile można się zgodzić z większym funduszem na nagrody w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (wzrost z 52 mln zł w 2017 r. do 99 mln zł w 2018) czy KRUS (z 50 mln zł w 2017 r. do 67,5 mln zł) bo te instytucje słabo płacą, o tyle 12 mln zł na nagrody/trzynastki w KOWR, gdzie średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi prawie 8 tys. zł na pewno rolnikom się nie spodoba. Tym bardziej, że KOWR nie radzi sobie nawet z ustawowymi zadaniami.

Armia 2 tysięcy pracowników nie była w stanie przez 4 miesiące od uruchomienia programu (od października 2018 r.) udzielić chociażby jednej pożyczki dla rolników ze środków pochodzących z zagospodarowania Zasobu (sprzedaż i dzierżawa państwowej ziemi). Na ten cel w 2018 r. przeznaczono 10 mln zł. Nie wykorzystano z tego programu nawet złotówki, i to w roku największej suszy od najmniej 20 lat!

KOWR nie radzi sobie także z dzierżawą gruntów. Zamiast obiecywanych 100 tys. ha rocznie, w 2018 r. wydzierżawił niecałe 52 tys. ha.