Jest tymczasowy areszt dla mieszkańca Śląska, który nielegalnie składował niebezpieczne odpady. Składowisko znajdowało się w Dąbrowie pod Opolem. Sprawą zajmuje się prokuratura.

REKLAMA

Na składowisko trafiały mieszaniny różnego rodzaju substancji. Jak powiedział RMF FM jeden ze strażaków chodzi o odpady niebezpieczne dla zdrowia ludzi oraz dla środowiska.

Nie można wykluczyć, że część z nich mogła być rakotwórcza.

W niewielkim magazynie znaleziono około 40 liczących tysiąc litrów pojemników. Z jednego z nich niebezpieczna substancja już zaczęła wyciekać.

Na drewnianych paletach znajdowało się kolejnych 30 beczek. Wszystko musi zostać teraz zutylizowane.

Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna usłyszał zarzut składowania niebezpiecznych odpadów.

(ug)