250 osób ma wziąć udział w proteście opiekunów dorosłych niepełnosprawnych przed Sejmem. Domagają się zwiększenia wypłacanych im świadczeń. Nie wykluczają, że na Wiejskiej zbudują miasteczko namiotowe. Jak mówią, są gotowi protestować „do nieskończoności”.

REKLAMA

O godz. 12 przed Sejmem mają protestować opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych. Rząd nie realizuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a my od paru miesięcy nie otrzymujemy zasiłku - powiedziała Małgorzata Grzyb z Organizacji Środowiskowej Opiekunów Osób Dorosłych Niepełnosprawnych, która jest inicjatorem protestu.

Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych będą domagali się też podwyższenia kwoty, jaką mają otrzymywać. Rząd chce przywrócić nam zasiłek, a my domagamy się świadczenia pielęgnacyjnego takiego, jakie otrzymują rodzice dzieci niepełnosprawnych. Jesteśmy dyskryminowani i wykluczeni - podkreśliła.

Z kolei Marzena Kaczmarek, jedna z organizatorek akcji nie wykluczyła, że przed Sejmem stanie namiotowe miasteczko. Reporterowi RMF FM powiedziała, że nie ma terminu zakończenia protestu.

Do nieskończoności, aż nie będą spełnione wszystkie nasze postulaty. Jesteśmy na wszystko przygotowani - podkreślała.

Do Warszawy mają przyjechać ludzie z całej Polski - opiekunowie, ale także ich podopieczni.

Rodzice niepełnosprawnych dzieci mogą przerwać protest

Rodzice dzieci niepełnosprawnych rozważają przerwanie swojego protestu na korytarzach Sejmu. Mówią, że czekają na dzisiejszą demonstrację przed Sejmem opiekunów dorosłych niepełnosprawnych. Po niej nie wykluczają przerwania okupacji.

Wczoraj wieczorem z protestującymi spotkał się szef resortu pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Po spotkaniu nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.

Czytanie ustawy podwyższającej świadczenia w przyszłym tygodniu

W przyszłym tygodniu, we wtorek 1 kwietnia na posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy podwyższającej świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych.

Projekt, który w środę był przedmiotem obrad komisji, jest odpowiedzią na trwający od tygodnia w Sejmie protest rodziców niepełnosprawnych dzieci domagających się podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do poziomu płacy minimalnej (w 2014 r. wynosi ona 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto).

Rząd zgodził się na podwyższenie kwoty świadczenia do takiego poziomu, ale dopiero od 2016 r. Protestujący chcą podwyżek już teraz.

We wtorek rząd zaakceptował projekt przewidujący, że świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców, którzy rezygnują z pracy, by opiekować się niepełnosprawnymi dziećmi, od maja wzrośnie do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto. Jak napisano w projekcie, propozycja ma na celu podwyższenie kwoty wsparcia do wysokości odpowiadającej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę netto prognozowanemu na 2016 r.

(j.)