Spore zdziwienie wywołało wśród stołecznych policjantów zgłoszenie się do komendy przy ulicy Wilczej 34-letniego mężczyzny. Cezary I. powiedział, że jest poszukiwany i nie wyjdzie z budynku dopóki nie zostanie zatrzymany.
Tłumaczył, że ma dosyć kłótni ze swoją partnerką oraz ukrywania się przed policjantami. Chce po prostu odpocząć.
Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego na Woli na karę roku i 5 miesięcy więzienia za kradzież samochodu.
Walentynki https://t.co/HWkUw3eCUg
k_berenda14 lutego 2018
Cezary I. miał nakaz zgłoszenia się w zakładzie karnym w grudniu ubiegłego roku. Postanowił jednak się ukrywać. Najwyraźniej jednak w lutym tego roku zmienił zdanie.
34-latek trafił do policyjnego aresztu, a potem został przewieziony do więzienia, gdzie spędzi prawie półtora roku.
(ug)