W Ostrowie koło Tarnowa w Małopolsce wędkarz wyłowił z Dunajca karabin z czasów I wojny światowej. Jeśli nie ma związku z żadnym przestępstwem, zostanie przekazany do muzeum – poinformował Paweł Klimek z tarnowskiej policji.

REKLAMA

Karabin Mauser, owinięty plandeką, leżał na dnie rzeki tuż przy brzegu.

Po wyłowieniu okazało się, że drewniane oraz metalowe elementy broni są doskonale zachowane, pomimo widocznych na lufie i zamku śladów korozji.

Na jednym z elementów wybita jest cyfra "1886" - najprawdopodobniej data produkcji.

Będziemy ustalać, czy w ostatnim czasie broń mogła zostać użyta i w jakich okolicznościach znalazła się na dnie Dunajca - powiedział Klimek.

Dodał, że karabin zostanie przebadany w policyjnym laboratorium. Jeżeli nie ma związku z żadnym przestępstwem, to - po pozbawieniu cech broni palnej - trafi do muzeum - wyjaśnił.

(j.)