Sukcesem zakończyły się niedzielne poszukiwania chorej, 16-letniej Kasi. Dziewczyny szukało kilkuset policjantów, strażaków i mieszkańców. Nastolatka jest już pod opiekę rodziców.

REKLAMA

Wczoraj (22 września) około godz. 19:30, dyżurny komisariatu w Gdowie otrzymał wiadomość o zaginięciu 16-latki z Łazan koło Wieliczki. Z przekazanych informacji wynikało również, że dziecko ma chorobę genetyczną i może być zdezorientowane.

Natychmiast został ogłoszony alarm dla całej jednostki, a do poszukiwań zaangażowano również strażaków i przewodników z psami tropiącymi. W akcję włączyli się również mieszkańcy pobliskich miejscowości.

W kulminacyjnym momencie - jak przekazał Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji - w poszukiwaniach Kasi uczestniczyło blisko 300 osób.

Dziewczynę udało się odnaleźć około godz. 3:45; zauważył ją w rejonie okolicznych pól jeden z wolontariuszy. Nastolatka po przebadaniu przez lekarzy pogotowia została przekazana pod opiekę rodzicom.