Z jeziora Lubikowo w gminie Przytoczna w Lubuskiem strażacy wyłowili ciało 35-letniej kobiety, która zaginęła w sobotę wieczorem podczas nurkowania. Po południu mieszkanka Wrocławia przyjechała nad jezioro z grupą płetwonurków. Pływała pod wodą wraz z jednym z mężczyzn. W pewnym momencie zaczęła opadać na dno.

REKLAMA

Towarzyszący jej płetwonurek nie zdołał wydobyć kobiety na powierzchnię. Nie znaleźli jej także inni płetwonurkowie. Wówczas na pomoc wezwano Straż Pożarną. Prowadzone wczoraj poszukiwania z powierzchni jeziora i pod wodą nie przyniosły rezultatów. Na miejsce wezwano specjalistyczną strażacką grupę z Wrocławia, wyposażoną w podwodną kamerę z napędem i bardzo czuły sonar.

Dzisiaj około godziny 17 na dnie jeziora znaleziono ciało kobiety. Znajdowało się na głębokości ok. 10-12 metrów - powiedział dyżurny lubuskiej Straży Pożarnej. Okoliczności śmierci 35-latki ma wyjaśnić śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Międzyrzeczu.