Policjanci z Witnicy (Lubuskie) zatrzymali mężczyznę, który po jednej z ulic jechał kosiarką-traktorkiem mając ponad promil alkoholu w organizmie. Nie ścinał trawy, lecz potraktował kosiarkę jako środek transportu – poinformował we wtorek Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

REKLAMA

Teraz mężczyznę czekają kłopoty, bo usłyszy zarzut związany z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Kosiarka-traktorek z przyczepką należy do znajomego 50-latka. Trafiła do witnickiego komisariatu, z którego odebrał ją właściciel - powiedział Jaroszewicz.

Do zatrzymania mężczyzny doszło w poniedziałek (13 lipca br.). Uwagę dzielnicowych zwrócił fakt, że jechał samojezdną kosiarką po jednej z ulic Witnicy. Do tego nie był w stanie utrzymać odpowiedniego toru jazdy.

Funkcjonariusze przebadali stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał promil alkoholu w organizmie. Tłumaczył, że wcześniej wypił piwo, a pożyczoną od kolegi kosiarkę z przyczepką chciał wykorzystać jako środek transportu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Lublin: Policja szuka 17-latki i niemowlęcia