To była śmierć z przyczyn naturalnych - tak wykazała sekcja zwłok dwóch Rosjanek, które podróżowały autokarem drogą S8 i zmarły w punkcie obsługi pasażerów w Niwiskach koło Wieruszowa w Łódzkiem. Do zdarzenia doszło w poniedziałek.

REKLAMA

To był fatalny zbieg okoliczności - mówi reporterce RMF FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski. Podczas długotrwałych podróży zdarza się, że dochodzi do zakrzepicy żył i tak było w tym przypadku. Skrzepy musiały oderwać się, gdy kobiety wysiadły z autokaru na przystanku i fragmenty skrzepu spowodowały zatory płuc - wyjaśnia prokurator.

Rosjanki podróżowały autobusem z Petersburga do Pragi. W poniedziałek po godz. 8 rano pogotowie dostało wezwanie do pasażerki, która zasłabła. Ratownicy podjęli reanimację, ale 57-letniej kobiety nie udało się uratować.

Pół godziny po pierwszym wezwaniu, zasłabła druga, 65-letnia kobieta. Jej także nie udało się uratować.

(mpw)