Komitety protestacyjne listonoszy z różnych zakątków Polski oddzielnie negocjują z kierownictwem Poczty Polskiej podwyżki płac i zniesienie obciążeń związanych z roznoszeniem ulotek reklamowych.

REKLAMA

Jeśli do poniedziałku nie zostaną spełnione ich postulaty, od przyszłego tygodnia grozi nam ogólnopolski strajk doręczycieli. Z rozmowami wstrzymują się warszawscy listonosze. Chcą rozmawiać z dyrektorem generalnym Poczty Polskiej, którego na razie nie ma w Polsce.

Tymczasem rzecznik Poczty twierdzi, że zastępca dyrektora ma wszelkie pełnomocnictwa do podejmowania jakichkolwiek decyzji i czeka na związkowców o 11 w siedzibie firmy.

Według listonoszy, poczty nie będzie dziś roznosić w Warszawie i okolicach 1600 osób. Według rzecznika PP do pracy nie przystąpiło 800 osób. Listonosze chcą podwyżek płac i nie chcą roznosić ulotek reklamowych.