Prokuratura w Olsztynie rozpoczęła postępowanie w sprawie wypowiedzi Andrzeja Leppera o ministrze spraw zagranicznych, Włodzimierzu Cimoszewiczu i jego ojcu. Lider Samoobrony, wicemarszałek Sejmu może zostać oskarżony o znieważenie urzędnika państwowego. Grozi za to kara do roku więzienia.

REKLAMA

Być może już niedługo Lepper przestanie być także wicemarszałkiem Sejmu. Dziś klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej ma zdecydować, czy poprze wniosek w sprawie odwołania go z tej funkcji. Premier Leszek Miller ogłosił, że nie będzie współpracował z Lepperem: „Nie mogę współpracować z wicemarszałkiem Sejmu, który obraża mojego ministra. Nie tylko chodzi o Włodzimierza Cimoszewicza, chodzi o to, że nie mogę akceptować takiej agresji i takiej skali konfliktu, ponieważ Polsce potrzeba teraz zupełnie czegoś innego – dialogu, rozmowy i współpracy” - powiedział szef rządu. Leszek Miller dodał, że nie można uprawiać polityki poprzez agresję i konflikt. Przypomnijmy, los lidera "Samoobrony" jest praktycznie przesądzony bo za jego odwołaniem z funkcji wicemarszałka opowiada się większość urgupowań parlamentarnych.

foto RMF

07:20