140 lekarzy ze szpitala wojewódzkiego w Częstochowie nie wycofa na razie swoich wypowiedzeń. Złożyli je trzy tygodnie temu skarżąc się między innymi na często psujący się sprzęt. Dziś lekarze spotkali się z dyrekcją.

REKLAMA

Poprawił się dostęp do leków, jest plan serwisowania sprzętu. Widzimy światełko w tunelu, ale nie ma przełomu - powiedział RMF FM dr Piotr Przech, jeden z lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia.

Medycy domagają się jeszcze odwołania dwóch wicedyrektorów szpitala: do spraw lecznictwa i do spraw finansowych. To oni, według lekarzy, są odpowiedzialni za problemy placówki. Wczoraj spotkał się z nami marszałek Kleszczewski i powiedział, że został ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora ds. lecznictwa, ale na razie się to nie potwierdziło - mówi dr Przech.

Jeśli nie dojdzie do porozumienia, od stycznia załoga lekarska w częstochowskim szpitalu zmniejszy się co najmniej o połowę, bo niewykluczone, że wypowiedzenia złoży jeszcze kilkanaście osób.

(abs)