Część szkół zrobiła to od razu, część jednak… zapomniała. Od stycznia na legitymacjach szkolnych powinien być wpisany numer PESEL dziecka. Bez niego dokument jest niekompletny, a to może oznaczać kłopoty - na przykład w pociągu.

REKLAMA

Do szczecińskich szkół polecenie uzupełnienia legitymacji dotarło pod koniec ubiegłego tygodnia. Maila w tej sprawie do dyrektorów rozesłał Wydział Oświaty Urzędu Miasta. To tam zwróciło się Stowarzyszenie Rodzice dla Szczecina, zaalarmowane przez opiekunów dziecka. Jechali oni pociągiem, a konduktor zakwestionował prawo dziecka do zniżki. Na legitymacji nie było bowiem PESEL-u.

Przed wakacjami szkoły mają uzupełnić braki. W największej szczecińskiej podstawówce nr 37 nauczyciele już kazali dzieciom przynieść legitymacje i zbierają je w klasach. Do uzupełnienia jest ponad tysiąc dokumentów. Co ważne, na obowiązujących drukach nie ma na te 11 cyfr miejsca. Wpisujemy numer PESEL na odwrocie, na górze legitymacji. Trzeba to potwierdzić szkolną pieczęcią - tłumaczy wicedyrektor szkoły Beata Ściężor. Bez pieczęci legitymacja będzie nieważna.

We wrześniu, zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Edukacji, mają wejść nowe wzory legitymacji. Otrzymają je uczniowie pierwszych klas.

(mpw)