Policyjny dron, wyposażony w 30-krotny zoom optyczny i 180-krotny zoom cyfrowy, lata nad drogami Mazowsza. To nowe narzędzie, używane do obserwowania z góry zachowań kierowców i pieszych. Kiedy dochodzi do łamania przepisów, do akcji wkraczają policjanci z drogówki.

REKLAMA

Urządzenie po pierwszych testach wyruszyło do pracy. Przy korzystanej pogodzie patroluje te miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń.

To zaawansowany technologicznie sprzęt, który daje duże możliwości mundurowym. W mieście można obserwować, co się dzieje w promieniu kilometra. Widać sygnalizacje na skrzyżowaniach, numery rejestracyjne pojazdów, a nawet numery na naklejkach kontrolnych na szybach czołowych.

Jest opcja śledzenia obiektu w trzech wariantach - wyjaśnia młodszy aspirant Marcin Sawicki z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, operator drona. Śledzenie czołowe, czyli dron jest zawieszony w powietrzu na wysokości 15-20 metrów i kamera zamontowana na gimbalu idealnie zoomuje i wyostrza obraz, chociaż pojazd się porusza. Druga opcja to możliwość przemieszczania się dronem za przedmiotem obserwowanym, wtedy dron leci w kierunku poruszania się tego obiektu, i trzecia opcja - dron w miejscu zawisu będzie się obracał w kierunku obiektu i zoomował - tłumaczy Sawicki.

Policyjnego drona nie będzie łatwo dostrzec - mundurowi nie planują informować o miejscu i o czasie, kiedy będzie używany. Wiadomo, że można się go spodziewać w tych miejscach, w których dochodzi do dużej liczby zdarzeń drogowych, gdzie naruszane jest bezpieczeństwo pieszych, a więc głównie w obszarze zabudowanym na terenie miast.

Działania policji będą planowane w taki sposób, żeby w miejsca, gdzie obsługujący urządzenie zarejestrują łamanie przepisów, natychmiast kierować patrol. Kierujący, którzy już doświadczyli takich działań, nie kryli zaskoczenia.

Przede wszystkim są zaskoczeni, że dron rejestruje tak dobrej jakości materiał - mówi Marcin Sawicki. W kilku przypadkach materiał był udostępniany na żądanie, bo kierujący oczywiście ma prawo się upewnić, że takie wykroczenie miało miejsce - podkreśla.

Do obsługi drona potrzebnych jest dwóch policjantów: jeden kontroluje lot, drugi rejestruje obraz. Od startu do lądowania urządzenie może przebywać w powietrzu około trzydziestu minut, po tym czasie należy wymienić baterie i dron nadal może pracować. Z kilkuminutowymi przerwami, urządzenie może latać 4 godziny bez przerwy.