Skuteczne zwalczanie oszustw VAT zależy od ich umiejętnego rozpoznania, szybkości reakcji organów podatkowych i kontroli skarbowej oraz niezwłocznego wymierzania kar - przekonywał przed sejmową komisją śledczą ds. VAT prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.

REKLAMA

Podkreślał, że gdy był ministrem sprawiedliwości (2009-11) oczekiwano, by wymiar sprawiedliwości funkcjonował lepiej z punktu widzenia przedsiębiorców. W swoich zeznaniach powiedział, że bardzo ostrożnie podchodzi do szacunków tzw. luki VAT-owskiej, bo - jak ocenił - nikt nie jest w stanie powiedzieć, ile wynosiłyby wpływy, gdyby w danym okresie jakieś rozwiązanie działało.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski został wezwany jako były minister sprawiedliwości - w latach 2009-11 i prokurator generalny - w latach 2009-10. W środę przewodniczący komisji Marcin Horała doprecyzował, że komisja przesłucha Kwiatkowskiego nie tylko jako były ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ale też jako prezesa NIK, którym jest od 27 sierpnia 2013 roku.

Kwiatkowski przedstawił swoje dokonania jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Wymienił m.in wprowadzony za jego czasów e-sąd, e-protokół - nagrywanie rozpraw sądowych, e-księga wieczysta i wiele innych.

Mówił też o swojej pracy jako szefa NIK - poszczególnych kontrolach Izby dotyczących systemu podatkowego w Polsce, szczególnie przestępstw VAT-owskich. Omawiał działania dotyczące lat 2008 i późniejszych, ustalenia kontrolerów, oraz efektywność kontroli skarbowych w poszczególnych latach, które badała NIK.

Przypominał, że Sejm rokrocznie zapoznaje się z informacjami z wykonania budżetu przygotowywanych przez NIK, w których znajdują się dane dotyczące skali ściągalności podatków, w tym podatku od towarów i usług.

Cytował m.in. ogłoszony w maju 2014 roku raport NIK po kontroli dotyczącej oszustw podatkowych i kończący się wnioskami o szybsze wprowadzenie rozwiązań ułatwiających zwalczane oszustw VAT, sprawdzonych w innych krajach, szerszą współpracę międzynarodową oraz ułatwienie współpracy służb skarbowych i policyjnych oraz przetwarzanie danych w tych sprawach.

Nie mamy żadnych wątpliwości, że zwalczanie oszustw VAT zależy przede wszystkim od umiejętnego rozpoznania oszustw, szybkości reakcji organów podatkowych i organów kontroli skarbowej oraz niezwłocznego wymierzania kar w tych sprawach - przypomniał Kwiatkowski wnioski z tamtej kontroli.

Nikt nie jest w stanie powiedzieć, ile by wyniosły wpływy w jakimś czasie, gdyby jakieś rozwiązanie w tym czasie działało - stwierdził prezes NIK. Jak mówił wiedza o problemach ze ściągalnością VAT w ostatnich latach znacznie się pogłębiła, ale w kwestii tzw. luki wszyscy - także komisja śledcza - operują szacunkami. Podkreślił, że Izba też mówi o szacowaniu wpływów podatkowych, które mogłyby nastąpić, a nie nastąpiły.

Zaznaczył, że NIK zauważyła ostatnio wzrost ściągniętych podatków o 30 mld zł rocznie, ale - jak podkreślił - żadni eksperci nie są w stanie stwierdzić, na ile na to składa się wzrost gospodarczy, na ile aktywność służb skarbowych, a na ile nowe rozwiązania legislacyjne i organizacyjne.

Kwiatkowski przypominał posłom, którzy pytali o realizację o realizację wniosków z kontroli NIK dotyczącej zwalczania oszustw VAT, że Izba nie jest organem władczym, tylko przedstawia wnioski z kontroli i swoje rekomendacje, jak powinno się postępować.

Przypomniał, że Izba formułując swoje wnioski, "oczywiście zawsze" widzi potrzebę ich realizacji, jednak nie ma uprawnień władczych, czy jak Sejm - ustawodawczych, czy możliwości zmiany prawa. Jednak tylko w drodze ponownej kontroli po pewnym czasie stwierdzić, czy poprzednie ustalenia i rekomendacje zostały wykonane i wdrożone.

Gdy był ministrem sprawiedliwości miał kontakty z przedstawicielami organizacji przedsiębiorców, jednak dotyczyły wprowadzanych regulacji, które będą ułatwiać życie przedsiębiorcom, np. e-sądy.

Jeśli pamiętam klimat tych spotkań, to w sposób szczególny ich zainteresowanie było ukierunkowane na usuwanie barier w działalności gospodarczej - mówił. To pokazuje, jaki wówczas był kontekst tych relacji i jaka była generalna potrzeba; utrzymanie wzrostu gospodarczego - dodał Kwiatkowski.

Na poziomie rządu artykułowano do mnie oczekiwania, żebym zastanawiał się co jeszcze można zrobić, żeby wymiar sprawiedliwości funkcjonował lepiej, sprawniej, efektywniej z punktu widzenia przedsiębiorców - powiedział.

Pytany, czy jako minister rozmawiał o wyłudzeniach VAT np. z premierem, ministrem finansów czy szefem MSWiA, Kwiatkowski odparł, że nie pamięta, żeby przeprowadzał na temat "szczegółową rozmowę" lub by miało miejsce "specjalne spotkanie dedykowane tego typu zagadnieniom", co nie oznacza, że instytucje państwa tym się nie zajmowały.

Kwiatkowski był pytany również o szarą strefę w branży paliwowej i problem oszustw podatkowych na paliwach. Podkreślił, że wnioski jednej z kontroli NIK w tej sprawie wskazywały na niespójne przepisy i rozbieżne definicje. Izba wystąpiła do rządu o rozważenie jednej, kompleksowej regulacji dla sektora, co zostało wykonane przez powołanie Krajowej Administracji Skarbowej - zeznawał.

Pytany o raport opublikowany w lipcu 2017 roku dotyczący zapobiegania nielegalnemu obrotowi paliwami ciekłymi powiedział, że izba pozytywnie oceniła wprowadzenie pakietu paliwowego. Zaznaczył, że ta kontrola objęła okres od 1 stycznia 2015 do 30 czerwca 2016 i wykazała, iż liczba podmiotów w szarej strefie nie uległa zmniejszeniu.

Zaznaczył podczas zeznań, że przed objęciem funkcji ministra sprawiedliwości nie miał wiedzy o metodach przestępstw związanych z wyłudzaniem VAT, a ta tematyka nie była szczególnie artykułowana - czy to na poziomie eksperckim, czy na poziomie opinii publicznej.

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 r. Zgodnie z sejmową uchwałą, ma zbadać prawidłowość i legalność działań oraz występowanie zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 roku do listopada 2015 roku.

We wtorek 12 marca przed komisją ma zeznawać kolejny świadek - były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk.