O łapownictwo i oszustwo oskarżyła prokuratura byłego ordynatora ze szpitala w Kutnie. Chodzi m.in. przyjęcie co najmniej dziesięciu łapówek od pacjentów za przeprowadzenie operacji.

REKLAMA

Według prokuratury, Paweł M. w latach 2001-2005 roku przyjął co najmniej 10 łapówek od pacjentów w postaci koniaku czy pieniędzy, w kwotach od 150 do 500 złotych za przeprowadzenie operacji. W jednym przypadku lekarz wziął - zdaniem śledczych - 500 złotych od żony pacjenta za udzielenie jej informacji o stanie zdrowia operowanego męża.

Pawłowi M. przedstawiono także zarzuty oszustwa. Zdaniem prokuratury, ordynator wyłudził od dwóch pacjentek 1500 i 2700 złotych, wmawiając im, że muszą ponieść dodatkowe koszty kroplówek, podawanych po operacjach.

Kilka lat wcześniej – zdaniem prowadzących śledztwo - lekarz usiłował także wyłudzić 3 tys. zł od innego pacjenta za przeprowadzenie operacji. Zabieg okazał się bezpłatny, a pacjent odmówił zapłaty. Lekarz nie przyznał się do winy, grozi mu do 8 lat więzienia.