Przywódca Partii Pracujących Kurdystanu oświadczył, że jego
ugrupowanie jest gotowe do rozmów pokojowych z Turcją.
Jeżeli turecki rząd rzeczywiście chce końca rozlewu krwi, musi
zgodzić się na rozmowy - mówi Abdullah Ocalan.
Partyzanci kurdyjscy mogą złożyc broń pierwszego września, ale wymaga
od Ankary, aby "stworzyła właściwe warunki do rozmów".
Turecki rząd uznaje kurdyjskich partyzantów za terrorystów, winnych
śmierci co najmniej 30 tysięcy ludzi. Do tej pory na wszelkie
propozycje negocjacji mówił twardo "Nie". Sam Ocalan został skazany na
karę śmierci. Teraz oczekuje w wiezieniu na wyspie Imrail, aż Sąd
Apelacyjny utrzyma lub zmieni ten wyrok.