Sprzeczne doniesienia z Afganistanu. Na razie nie ma niezależnego potwierdzenia wiadomości o zdobyciu bastionu Talibów – miasta Kunduz, przez Sojusz Północny. Informację o wkroczeniu do miasta wojsk Abdula Raszida Dostuma przekazała Afgańska Islamska Agencja Prasowa AIP. Według niej Talibowie bez walki poddają się i oddają broń oddziałom opozycji.

REKLAMA

Hiszpańska agencja EFE poinformowała z kolei, że Kunduz znajduje się nadal w rękach Talibów. Także amerykańska telewizja informuje, że rozmowy o przekazaniu Kunduzu mają się dopiero rozpocząć. Według AIP Talibowie przekazali już oddziałom Dostuma sprzęt i uzbrojenie. Dwa tysiące jego żołnierzy wkroczyło do miasta już wczoraj wieczorem. Kolejnych 500 - dziś. Teraz ofensywa opozycji skoncentruje się na Kandaharze. Walka trwa, lecz rozpoczyna się kolejna – tym razem walka o władzę. Nie ustają dyskusję na temat przyszłego rządu afgańskiego. Przywódca Sojuszu Północnego, uznany przez wspólnotę międzynarodową prezydent Afganistanu - Burhanuddin Rabbani, nie wykluczył, że w jego skład mogą wejść pojedynczy przedstawiciele Talibów. Zaznaczył jednak, że ewentualny ich udział ma dotyczyć poszczególnych osób, a nie ruchu talibańskiego, jako całości. Rabbani obiecał także bezpieczeństwo walczącym po stronie Talibów cudzoziemcom i dodał, że istnieje możliwość, by przekazani zostali oni pod opiekę ONZ. Posłuchajcie też relacji specjalnych wysłanników do Afganistanu - Jana Mikruty i Przemysława Marca.

Tymczasem, jak informuje „The Sunday Times”, wojna przeciwko terroryzmowi wkrótce rozszerzy się o kolejne trzy kraje - Somalię, Sudan i Jemen. Według gazety nastąpi to po zakończeniu operacji wojskowej w Afganistanie. W każdym z tych krajów prowadzone są już przygotowania. Są tam brytyjscy i amerykańscy żołnierze, którzy zbierają informacje dotyczące terrorystów i ich związków z al-Qaedą - organizacją Osamy bin Ladena. Rozpoczęły się także przygotowania wojskowe. Wiadomo, że w górach na pólnocy Jemenu znajdują się bazy zwolenników al-Qaedy. Z kolei w Somalii działa grupa al-Itihaad, także powiązana z bin Ladenem.

Foto: Przemysław Marzec, Jan Mikruta, RMF Afganistan

11:05