Oficjalną wizytę w Polsce rozpoczęli książę Karol i księżna Kornwalii Camilla Parker Bowles. Po cichu mówi się, że znany ze swojej pasji do kupowania i restaurowania starych zamków następca brytyjskiego tronu może kupić u nas posiadłość.
Brytyjska para spotkała się w Warszawie z prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Donaldem Tuskiem. Wieczorem prezydent wydał obiad na cześć gości. We wtorek książęca para uda się na Podlasie, gdzie zwiedzi Białowieski Park Narodowy oraz zabytkowy meczet tatarski w Kruszynianach. Książę Karol i jego małżonka spotkają się też z muzułmańską społecznością polskich Tatarów.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Bardzo ciekawie wygląda pałacyk w Borku Strzelińskim na Dolnym Śląsku. Wzniesiony w 1858 roku budynek ma wszystko, czego książę Karol mógłby sobie życzyć - klasycystyczna budowa i neogotyckie trójkątne szczyty. Do tego oczywiście folwark i wieża - tak na wszelki wypadek.
Księcia bardziej chyba jednak zainteresuje inny wystawiony na sprzedaż pałac w Miłkowie. Jego historia sięga wojen husyckich, a przecież jego najjaśniejsza miłościwość pasjonuje się krucjatami. A nie można zapominać, że ten pałac ma niebanalne położenie. Wszak Miłków słynie z tradycji ziołolecznictwa.
A może następca brytyjskiego tronu zdecyduje się na kupno działającego od 1800 roku browaru w Czarnkowie? Nie dość, że budynek piękny, to jeszcze warzy się tam piwo wyłącznie według dawnych metod.
Do tej pory książę Walii złożył trzy oficjalne wizyty w Polsce.