Cztery nielegalne podłączenia do sieci gazowej w blokach odkryli policjanci i pracownicy gazowni w ciągu ostatnich dwóch dni w Krakowie. Właśnie to było przyczyną tragedii, do której doszło w Krakowie 28 lutego. W wybuchu zginęła pięcioosobowa rodzina.

REKLAMA

W ciągu dwóch dni policja otrzymała kilkadziesiąt zgłoszeń o nielegalnym podłączeniu do sieci gazowej - tak trafiono na cztery kolejne nielegalne instalacje: To były cztery mieszkania, gdzie teoretycznie mogło dojść do podobnej tragedii - mówi inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

Przypominamy, że za nielegalne podłączenie się do sieci gazowej może grozić kara do nawet 10 lat więzienia.

Do wybuchu gazu w mieszkaniu w Nowej Hucie doszło wczesnym rankiem 28 lutego. W katastrofie zginęła cała 5-osobowa rodzina. Prawdopodobną przyczyną wybuchu było nielegalne podłączenie do instalacji gazowej. Śledztwo w sprawie tragedii wszczęła krakowska prokuratura.