Pięciu działaczy opozycji z lat 80. rozpoczęło w kościele św. Stanisława Kostki w Krakowie głodówkę przeciwko zmianom w programach nauczania w szkołach. Domagają się zawieszenia rozporządzenia MEN, które - ich zdaniem - ogranicza m.in. naukę historii.

REKLAMA

Pięciu działaczy protestuje przede wszystkim przeciwko obcięciu w szkołach liczby godzin historii, a także przyrody. Okrojenie programów doprowadzi do tego, że zamiast młodzieży coraz mądrzejszej będziemy mieli coraz głupszą - tłumaczył Adam Kalita, radny miejski, jeden z uczestników głodówki. Dzieci po skończeniu liceum nie będą nic wiedziały o losach ojczyzny. Świadomość historyczna będzie sprowadzona do minimum, czy prawie do zera - dodaje Grzegorz Surdy.

Za kilka dni do protestu głodowego mają dołączyć kolejne osoby - w sumie protest ma prowadzić osiem osób. Do dyspozycji mają salę w podziemiach kościoła na Dębnikach, a tam materace i wodę mineralną do picia.

Kalita wyjaśnił, że protestujący zdecydowali się na głodówkę, bo według nich dotychczasowe protesty środowisk naukowych i związanych ze szkolnictwem nie przyniosły skutku. Będzie nas satysfakcjonowało, jeżeli MEN zawiesi rozporządzenie - powiedział Kalita.

MEN odpowiada protestującym

MEN odpowiada, że od przyszłego roku szkolnego uczniowie będą "uczyć się historii gruntowniej, w sposób bardziej pogłębiony". Resort podkreśla, że nowa podstawa programowa nauczania, w tym dotycząca lekcji historii, była jednym z najszerzej konsultowanych projektów aktów prawnych. W opracowywaniu podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego brało udział około 140 ekspertów merytorycznych: pracowników uczelni, nauczycieli, pracowników systemu egzaminów zewnętrznych oraz 46 recenzentów projektów podstaw programowych dla poszczególnych przedmiotów i poziomów kształcenia - podało ministerstwo na swoich stronach. Dodało, że eksperci przeanalizowali ponad 2,5 tys. opinii i uwag oraz ponad 200 recenzji sporządzonych przez fachowców w poszczególnych dziedzinach kształcenia.

Do szkół idzie nowe

Nowe rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych ma wejść w życie od 1 września 2012 roku. Wiąże się ono z rozpoczętą we wrześniu 2009 roku reformą edukacji i stopniowym wprowadzaniem nowej podstawy programowej nauczania. W podstawie określone jest, czego i na jakim etapie nauki uczeń musi się nauczyć.

Nowa podstawa programowa dla klas IV-VI szkoły podstawowej i dla szkół ponadgimnazjalnych: zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego i technikum, będzie wdrażana sukcesywnie począwszy od klasy IV szkoły podstawowej i klas I szkół ponadgimnazjalnych.

W liceum ogólnokształcącym uczeń będzie musiał wybrać od dwóch do czterech przedmiotów w zakresie rozszerzonym, przy czym co najmniej jednym z tych przedmiotów musi być: historia, biologia, geografia, fizyka lub chemia. Uczeń, który nie będzie realizował w zakresie rozszerzonym historii, będzie zobowiązany wybrać przedmiot uzupełniający "historia i społeczeństwo". Właśnie ten przedmiot będą zobowiązani wybierać, w zdecydowanej większości, uczniowie technikum.

Adam Kalita, Leszek Jaranowski i Grzegorz Surdy - uczestnicy głodówki
Adam Kalita, Leszek Jaranowski i Grzegorz Surdy - uczestnicy głodówki
Adam Kalita i Leszek Jaranowski - uczestnicy głodówki
Adam Kalita, Leszek Jaranowski i Grzegorz Surdy - uczestnicy głodówki
Protest b. opozycjonalistów przeciwko ograniczeniu liczby godzin historii / Maciej Grzyb / RMF FM
Protest b. opozycjonalistów przeciwko ograniczeniu liczby godzin historii / Maciej Grzyb / RMF FM
Protest b. opozycjonalistów przeciwko ograniczeniu liczby godzin historii / Maciej Grzyb / RMF FM
Protest b. opozycjonalistów przeciwko ograniczeniu liczby godzin historii / Maciej Grzyb / RMF FM
Adam Kalita i Leszek Jaranowski - uczestnicy głodówki