Krajowe Biuro Wyborcze skończyło prace nad nowym, autorskim systemem do obsługi wyborów - dowiedział się reporter RMF FM. Decyzja o stworzeniu takiego programu zapadła po kompromitacji podczas ostatnich wyborów samorządowych, kiedy zawiódł system opracowany przez firmę zewnętrzną.

REKLAMA

Na razie nie wiadomo, czy twórcy wadliwego oprogramowania poniosą konsekwencje. Krajowe Biuro Wyborcze prowadzi w firmie audyt i dopiero po jego zakończeniu zadecyduje o wyciągnięciu ewentualnych konsekwencji. Wyniki kontroli miały pojawić się do końca marca, ale jak ustalił nasz reporter, jeszcze ich nie ma.

System, który stworzyło KBW jest teraz w fazie testów wydajnościowych i obciążeniowych. W połowie kwietnia ma się natomiast odbyć ogólnopolski test, w którym wezmą udział poszczególne gminy. To będzie tak naprawdę symulacja jednej tury wyborów.

Przypomnijmy, że podczas wyborów samorządowych 16 listopada system informatyczny nie zadziałał prawidłowo. Awaria spowodowała, że wyniki wyborów zostały ogłoszone tydzień po nich. Na skutek problemów z liczeniem głosów do dymisji podało się ośmiu z dziewięciu sędziów PKW. Jeden sędzia odszedł, bo skończył 70 lat - Kodeks wyborczy przewiduje wygaśnięcie mandatu po ukończeniu 70. roku życia. Do dymisji podał się także szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki.

(mal)