Prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 40-letni kierowca autobusu, który wiózł dzieci z obozu w okolicach Kościerzyny do Łodzi. Zatrzymali go policjanci ze Starogardu Gdańskiego.

REKLAMA

Dyżurny otrzymał informację, że drogą publiczną jedzie autokar. Kierowca miał jechać wężykiem - relacjonował w RMF FM podkomisarz Michał Sienkiewicz z komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku. W środku znajdowało się 16 dzieci w wieku 7-11 lat wraz z opiekunami. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy - dodał.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Sprawdza m.in., czy organizatorzy wyjazdu należycie wypełnili swoje obowiązki.

40-latek usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym, za co grozi kara do 2 lat więzienia. Śledczy będą też rozważać postawienie zarzutu narażenia pasażerów autobusu na niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.

(mn)