Śląska policja zatrzymała ośmiu przedsiębiorców, którzy nielegalnie handlowali olejem napędowym, fałszując faktury VAT. Zdaniem funkcjonariuszy zatrzymani wyprali w ten sposób 7,5 mln zł.

REKLAMA

Dwóm kobietom i sześciu mężczyznom zostaną postawione zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczenia nieprawdy w fakturach VAT i prania brudnych pieniędzy.

Zdaniem policjantów i bielskich prokuratorów, którzy nadzorują śledztwo, przedsiębiorcy w latach 2002-2006 działali w zorganizowanej grupie przestępczej w Sosnowcu, Olkuszu, Bielsku-Białej, Chorzowie, Tychach, Czeladzi, Koziegłowach i Wrocławiu. W tym czasie wyłudzili podatek VAT w wysokości prawie 2,5 mln zł. Zalegalizowali również ponad 7,5 mln zł, preparując faktury VAT, dotyczące fikcyjnych transakcji kupna-sprzedaży paliwa, głównie oleju napędowego.

Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymani kupowali w rafineriach olej opałowy, który następnie - poza jakąkolwiek ewidencją - sprzedawali kolejnym odbiorcom jako olej napędowy. Uzyskane w nielegalny sposób pieniądze „prali” poprzez ich dokumentacyjne uwiarygodnienie, wpisując do faktur dane dotyczące nieistniejących transakcji paliwowych. Za czyny zarzucane zatrzymanym grozi kara do 10 lat więzienia.

Śledztwo w sprawie afery paliwowej od 1,5 roku prowadzą policjanci z bielskiego Centralnego Biura Śledczego oraz wydziału do walki z przestępczością gospodarczą śląskiej policji w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Dotychczas zarzuty przedstawiono 49 osobom, 32 aresztowano, 7 znajduje się pod policyjnym dozorem, a wobec 4 zastosowano poręczenia majątkowe w łącznej wysokości 420 tys. zł.