REKLAMA

"Koalicja jest zajęta i zmęczona sama sobą - traci też motywację do rządzenia" - tak uważa Leszek Miller. "Jedynym spoiwem koalicji są: stanowiska i pieniądze" - mówi Miller i dodaje: "Gdyby nie to, politycy AWS-u i Unii Wolności już by się rozeszli...".

Szef SLD zaprzeczył też jakoby jego ugrupowanie wspólnie z częścią polityków AWS-u - sympatyków odwołanego wicepremiera Janusza Tomaszewskiego - zmierzało do obalenia rządu. O takim "spisku" - mówił Marian Krzaklewski.

"Tę wypowiedź czytałem z rozbawieniem, wydaje się, że lider Akcji popada w jakąś formę mistycyzmu" - tak skomentował to Miller.

SLD czas: 0:27 sek.

Miller uważa, że obecna koalicja za wszelką cenę będzie się starała dotrwać do końca kadencji i nie dopuścić do przyspieszonych wyborów.

Jednym z takich symptomów - jest jego zdaniem zachowanie marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego. Szef SLD twierdzi, że marszałek blokuje w Izbie rozpoczęcie dyskusji nad nową ordynacją wyborczą. "A bez niej niemożliwe są ani wcześniejsze, ani też terminowe wybory do parlamentu" - podkreśla Miller.