Ścisłe kontrole podróżnych wjeżdżających do Czech zapowiada tamtejsza policja i straż graniczna. Te obostrzenia mają rozpocząć się w najbliższych dniach, a potrwają aż do zakończenia szczytu NATO w Pradze, czyli do 22 listopada.

REKLAMA

Na początku listopada przekraczający czeską granicę powinni pamiętać o pewnych formalnościach: o sprawdzeniu ważności paszportów, wpisaniu do nich dzieci, jeśli one nie mają własnych dokumentów podróży itd. Straż graniczna pytać będzie o powody przyjazdu do Czech. Będzie też kontrolować, czy podróżny nie wiezie przedmiotów, które mogłyby być użyte w trakcie demonstracji, i dokładnie przeglądać bagażniki oraz wnętrza samochodów.

Policja liczy się z przyjazdem około 12 tys. demonstrantów. W Pradze zablokowanych będzie wiele ulic, a wstęp do licznych budynków będą miały tylko osoby akredytowane.

W szczycie Paktu Północnoatlantyckiego w Pradze weźmie udział około 2,5 tys. ważnych osobistości, w tym 46 prezydentów i premierów oraz ponad 3 tys. dziennikarzy i tzw. obserwatorów. Porządku pilnować ma 12 tys. policjantów i 2,5 tys. żołnierzy.

Foto: Archiwum RMF

06:30