Ponad 320 tysięcy złotych stracili klienci Banku Spółdzielczego w Płońsku na Mazowszu. Jak dowiedzieli się reporterzy Grzegorz Kwolek, RMF FM oraz Karol Puternicki, RMF MAXX, kasjerka oddziału banku w Sochocinie usłyszała w tej sprawie zarzut kradzieży mienia o znacznej wartości, grozi jej do dziesięciu lat więzienia.

REKLAMA

Narazie wiadomo, że proceder trwał od kilku miesięcy. Kobieta, która pracowała sochocińskim oddziale jako kasjer-dysponent, przywłaszczała sobie część wpłat klientów.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z klientów banku zorientował się, że brakuje części jego pieniędzy i zgłosił sprawę policji w Płońsku - informują reporterzy Grzegorz Kwolek, RMF FM i Karol Puternicki, RMF MAXX.

Śledczy ustalili, że pieniądze straciło kilka osób. Trwa ustalanie kolejnych poszkodowanych i czy kobieta działała sama.

Decyzją sądu kobieta trafi na trzy miesiące do aresztu.

Jak usłyszał Grzegorz Kwolek w prokuratorze rejonowej w Płońsku - sprawa jest rozwojowa.