Piątkowe wydania dzienników są w dużej mierze poświęcone 70. rocznicy powstania w gettcie warszawskim. Co jeszcze w nich znajdziemy? Odpowiedź na to pytanie w naszym codziennym przeglądzie.

REKLAMA

Wójtowie będą decydować o awansie nauczycieli

"O awansie zawodowym nauczycieli zdecyduje wójt. Nadzór pedagogiczny nie będzie miał nic do powiedzenia" - donosi "Gazeta Polska Codziennie". "W ten sposób minister Krystyna Szumilas doprowadzi do całkowitej degradacji systemu edukacji w Polsce" - komentuje na jej łamach szef nauczycielskiej "Solidarności" Ryszard Proksa.

Dziennik tłumaczy, że MEN chce wycofać kuratorów oświaty z komisji, które decydują o stopniach awansu zawodowego nauczycieli. Ich miejsce mają zająć przedstawiciele lokalnych władz, które są organem prowadzącym daną szkołę. Lech Sprawka z sejmowej komisji edukacji nie pozostawia na tym pomyśle suchej nitki. "Prace komisji przerodzą się w wybory miss piękności, a nie będą polegały na merytorycznej ocenie umiejętności nauczycieli" - ocenia jednoznacznie.

Eksperci Millera i Macierewicza spotkają się na debacie?

Piątkowa "Gazeta Wyborcza" powraca do stawianego już wielokrotnie postulatu, by na debacie o katastrofie smoleńskiej spotkali się byli członkowie komisji Jerzego Millera i eksperci współpracujący z parlamentarnym zespołem kierowanym przez Antoniego Macierewicza. Szef Polskiej Akademii Nauk Michał Kleiber mówi "GW", że byłby gotowy zorganizować takie spotkanie. "Potrzebne jest minimum dobrej woli z obu stron" - podkreśla. "W pierwszej fazie wykluczony jest też udział polityków i mediów. Tylko eksperci" - zastrzega.

Łącznik getta z aryjską stroną Warszawy: Musiałem mieć trochę sprytu

"Fakt" publikuje w piątkowym wydaniu wiele materiałów związanych z rocznicą powstania w warszawskim gettcie. Jednym z nich są wspomnienia Szymona Ratajzera. Na prośbę Marka Edelmana 17-letni wtedy "Kazik" przedostał się na aryjską stronę, by szukać drogi ucieczki dla bojowników z getta. "Uratował prawie 50 Żydów. I nie chciał ryzykować ich życia dla kolejnych dziesięciu" - opisuje "Fakt". "Przez te kilka majowych dni 1943 r. Kazik Ratajzer zrobił więcej, niż znakomita większość ludzi dokona przez całe życie" - mówił o legendarnym łączniku Marek Edelman.