Kierowca ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego został zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości o 48 kilometrów na godzinę. Nie został upomniany mandatem, a jedynie pouczeniem.

REKLAMA

Rządowe BMW było w drodze do Opola na odprawę służb mundurowych. W miejscowości Trzebiszyn na drodze krajowej numer 45 samochód SOP-u został zatrzymany. Auto w miejscu, gdzie można było jechać tylko 50 kilometrów, jechało z prędkością 98 kilometrów na godzinę.

Jak ustaliliśmy, kierowca rządowej limuzyny nie otrzymał mandatu, a jedynie pouczenie. Według naszych informacji, policjanci odstąpili od ukarania, bo 42-letni kierowca nie miał na swoim koncie drogowych przewinień.

Policja nie potwierdziła nam, że w zatrzymanym samochodzie jechał minister spraw wewnętrznych i administracji.

W drodze do Opola na odpraw sub mundurowych mj kierowca @SOP_GOV_PL na terenie powiatu kluczborskiego mia odrobin za cik nog. Pech (dla niego) trafi na nieoznakowany patrol drogowy @PolskaPolicja. Nie pomoga odznaka @SOP ani informacja,e samochd @MSWiA_GOV_PL

jbrudzinski18 marca 2019

O problemach kierowcy Służby Ochrony Państwa z policją na Twitterze poinformował sam Joachim Brudziński. Szef MSWiA napisał: "W drodze do Opola na odprawę służb mundurowych mój kierowca SOP na terenie powiatu kluczborskiego miał "odrobinę" za ciężką nogę. Pech (dla niego) trafił na nieoznakowany patrol drogowy polskiej policji. Nie pomogła odznaka SOP, ani informacja, że to samochód MSWiA" - napisał Brudziński.

Komendat Powiatowy Policji w Kluczborku moe by dumny ze swoich funkcjonariuszy. Ja pewno w zwizku z przekroczeniem prdkoci przez mj subowy samochd i w zwizku z zatrzymaniem przez patrol drogowy @PolskaPolicj spni si na odpraw z komendantami w Opolu. #Niemazmiuj

jbrudzinski18 marca 2019

Dodał też, że miejscowy komendant może być dumny ze swoich policjantów. "Komendant Powiatowy Policji w Kluczborku może być dumny ze swoich funkcjonariuszy. Ja pewno w związku z przekroczeniem prędkości przez mój służbowy samochód i w związku z zatrzymaniem przez patrol drogowy polskiej policji spóźnię się na odprawę z komendantami w Opolu" - napisał na Twitterze. Jednocześnie zaznaczył, że jego wpisy nie są "ustawką".

Pojawiaj si opini,e moje wpisy o zatrzymaniu mojego subowego samochodu to ustawka. Sdzc po tym,jak mj kierowca nagle zagodnia na drodze, to nie sdz aby tak byo

jbrudzinski18 marca 2019

Po kilku godzinach Joachim Brudziński odniósł się na Twitterze do informacji medialnych na temat przekroczenia prędkości. Napisał: "Wiele uwag krytycznych (słusznie) pod moim adresem za przekroczenie prędkości przez mojego kierowcę. Przyjmuje te uwagi ze wstydem i pokorą, licząc,że Ci wszyscy którzy je stawiają nigdy w życiu prędkości na drodze nie przekroczyli i nie przekroczą" - stwierdził szef MSWiA.

Wiele uwag krytycznych(susznie) pod moim adresem za przekroczenie prdkoci przez mojego kierowc. Przyjmuje te uwagi ze wstydem i pokor, liczc,e Ci wszyscy ktrzy je stawiaj nigdy w yciu prdkoci na drodze nie przekroczyli i nie przekrocz.

jbrudzinski18 marca 2019

Przypominamy, że w świetle obowiązujących przepisów, za przekroczenie prędkości o 48 kilometrów na godzinę, można dostać mandat od 300 do 400 złotych.

Taryfikator mandatów. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości:
do 10 km/h: do 50 zł,
od 11 do 20 km/h: od 50 do 100 zł,
od 21 do 30 km/h: od 100 do 200 zł,
od 31 do40 km/h: od 200 do 300 zł,
od 41 do 50 km/h: od 300 do 400 zł,
od 51 km/h i więcej: od 400 do 500 zł.

Po godzinie 17 w poniedziałek szef MSWiA poinformował na Twitterze:

Zamykajc temat dzisiejszej wpadki z przekroczeniem prdkoci przez mojego kierowc, chciabym poinformowa,e jutro wpac 500 z na https://t.co/Bpc4f1tm4j. Obiecuje rwnie,e z wiksz uwag bd zwraca na to z jak prdkoci poruszaj si moi kierowcy w trakcie jazdy.

jbrudzinski18 marca 2019