Kibice Motoru Lublin, jadący drogą krajową numer 12 na mecz do Wrocławia, uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy volkswagena. W okolicy Przysuchy (Mazowieckie) mężczyźni zajechali mu drogę, zabrali kluczyki i wezwali policję.

REKLAMA

Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przysusze asp. szt. Aneta Wilk, wczoraj rano kilku kibiców Motoru Lublin wybrało się samochodem osobowym na mecz swojej drużyny do Wrocławia.

Na drodze krajowej nr 12 w Wieniawie zauważyli kierowcę volkswagena, który podejrzanie zjeżdżał od osi jezdni do krawędzi.

Mężczyźni zaczęli podejrzewać, że kierujący może być nietrzeźwy. Po krótkim pościgu wymusili na nim zatrzymanie pojazdu i na miejsce wezwali patrol policji - przekazała rzeczniczka.

Okazało się, że kierujący volkswagenem 60-letni mieszkaniec Radomia miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.