Przesłuchano 40-letniego instruktora, który jako jedyny przeżył katastrofę samolotu w Topolowie. Wcześniej zezwolili na to lekarze. Śledczy i przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych rozmawiali z mężczyzną prawie 1,5 godziny.

REKLAMA

Na razie nie wiadomo, co zeznał 40-latek. Być może zapamiętał coś, co pomoże w ustaleniu przyczyn tragedii.

W przesłuchaniu brali udział przedstawiciele policji, prokuratury i komisji badającej przyczyny katastrofy. To będą bardzo cenne informacje. Jeśli tylko amnezja powypadkowa nie wymazała tej informacji - wyjaśniał przed przesłuchaniem wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Andrzej Pussak.

Mężczyzna leży na oddziale intensywnej terapii w szpitalu specjalistycznym w Częstochowie. Lekarze mają zdecydować, czy 40-latek pozostanie w tej placówce i zostanie przeniesiony na oddział chirurgii ogólnej tej placówki, czy jednak zostanie przetransportowany do szpitala w Krakowie. Prosiła o to jego rodzina, która chce, żeby był bliżej domu.

Na miejscu tragedii pracuje tymczasem Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Jej członkowie przyjechali do Topolowa kilka minut po 9:00 rano. Wcześniej pojawił się też prokurator. Specjaliści są podzieleni na grupy. Jedna z nich bada kabinę, w której lecieli skoczkowie spadochronowi. Druga grupa to eksperci z zakresu elektroniki.

Jak powiedział naszej reporterce rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, dziś oględziny na pewno się nie zakończą. Wrak samolotu, który rozbił się pod Częstochową, ma zostać wywieziony jutro.

/ fot. Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP
/ Waldemar Deska (PAP) / PAP

Potrzebne będą badania DNA ofiar

Dziś mają się rozpocząć sekcje zwłok 11 ofiar katastrofy samolotu w Topolowie pod Częstochową. Na razie udało się ustalić, że zginęła jedna kobieta i 10 mężczyzn. Są to mieszkańcy województw: śląskiego, łódzkiego i małopolskiego. Potrzebne będą badania DNA, by potwierdzić ich tożsamość.

(mal)