Młodego kangura spotkał we wtorkowy wieczór jeden z leśniczych z Nadleśnictwa Włocławek. Trwają poszukiwania zwierzęcia.

REKLAMA

Leśniczy z terenu leśnictwa Ruda podczas wieczornego objazdu lasu zobaczył przy drodze nietypowe zwierzę. Początkowo pomyślał, że to pies. Zwierzę zaciekawiło się samochodem, podskoczyło 2 razy i przysiadło - relacjonował w rozmowie z RMF FM Mieczysław Olewnik z Nadleśnictwa Włocławek. Leśniczy osłupiał. Okazało się, że to kangur - opowiadał. Mężczyźnie udało się zrobić jeszcze zdjęcie i nagrać krótki film, a potem zwierzę uciekło.

Leśnicy ustalili, że młody kangur jest uciekinierem z miejscowej "zielonej szkoły". Szukają go teraz wspólnie z jej pracownikami.

Zwierzę nie jest niebezpieczne, jest przyzwyczajone do ludzi, ale las nie jest jego naturalnym środowiskiem - tłumaczył w rozmowie z RMF FM Olewnik. Tym bardziej, że na terenie naszego lasu występują wilki - dodał. Przyznał, że ma nadzieję, że kangura uda się szybko znaleźć i wróci on do miejsca, z którego uciekł.