Dzisiejszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Gazety Wyborczej
zainteresował warszawską prokuraturę. Prokuratura zastanawia się, czy
były szef Porozumienia Centrum nie popełnił przestępstwa, ujawniając
tajne informacje.
Jarosław Kaczyński powiedział Wyborczej, że działania UOP w połowie lat
90-tych przeciwko prawicy, były zainspirowane przez ludzi ówczesnego
prezydenta, Lecha Wałęsy. Wynika to z tajnych akt umorzonego na
życzenie minister sprawiedliwości Hanny Suchockiej śledztwa. Rzecznik
UOP Julita Sobczak twierdzi tymczasem, że nie wszystko o czym mówi
Kaczyński, ma odzwierciedlenie w aktach umorzonego postępowania.