Chcemy do końca listopada wnieść do Sejmu projekt ustaw dotyczących reformy służb specjalnych - mówi gość porannych „Faktów”, Krzysztof Janik. Minister spraw wewnętrznych i administracji potwierdził doniesienia, że z Polski wyjechał oficer łącznikowy Federalnego Biura Śledczego, Andrzej Zawitkowski, który na łamach prasy "recenzował" planowaną reformę spec-służb.

REKLAMA

"Zapowiadana przez nowy rząd reforma służb specjalnych może zakłócić działania, mogące naprowadzić na ślad sprawców zamachów z 11 września” – mówił Andrzej Zawitkowski. „Recenzja” nie spodobała się nowemu szefowi MSWiA: „Przyjąłbym tę opinię, gdyby pan Zawitkowski przyszedł do mnie i mi ją przedstawił, natomiast trudno się dyskutuje z człowiekiem, przedstawicielem obcego państwa, który jest tutaj zupełnie w innych celach i opowiada po gazetach co myśli o naszych działaniach. Poinformowałem pana ambasadora, że poziom niezbędny do współpracy z FBI, dzięki wypowiedzi pana Zawitkowskiego, się obniżył” – twierdzi szef resortu spraw wewnętrznych. Dodajmy, że Andrzej Zawitkowski na razie wyjechał z Polski. Czy wróci, tego nie wiadomo. Nie wiedział tego też Krzysztof Janik.

Reforma w służbach specjalnych ma - według planów SLD - polegać na likwidacji Urzędu Ochrony Państwa i wywiadu Wojskowych Służb Informacyjnych. W ich miejsce miałyby powstać Agencja Wywiadu i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na których czele staliby cywile.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa

09:15