Wahania kursu złotego z ostatnich tygodni odbiły się na cenie wycieczek i wczasów zagranicznych. Za takie wojaże trzeba dopłacić nawet kilkaset złotych od osoby. Dzieje się tak dlatego, że oferty przygotowywane są nawet z rocznym wyprzedzenie, a wtedy złotówka stała mocno.

REKLAMA

Polskie biura podróży zagranicznym kontrahentom płacą w dolarach i euro. Jeśli w podróż wybieramy się za miesiąc, już teraz biuro podróży musi opłacić nasz wyjazd. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem. W warunkach uczestnictwa, które są integralną częścią umowy, jest zapis, iż tour-operator ma prawo podnieść cenę wycieczki ze względu na podwyższony kurs walut - tłumaczy reporterowi RMF FM Katarzyna Pyszniak, specjalistka rynku turystycznego:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Najbezpieczniej jest wykupić wycieczkę, jeśli do wyjazdu jest mniej niż 21 dni, bo wtedy, nawet jeśli złotówka drastycznie się osłabi, to już wyłącznie problem biura podróży.