Jak korzystać z intuicji, do czego mogą służyć kamień, piasek czy klucze, i gdzie bić mężczyznę, żeby bolało - tego uczą się panie na kursie samoobrony, organizowanym przez Straż Miejską w Toruniu. Zapotrzebowanie jest ogromne. Wszystkie miejsca zostały zajęte już pierwszego dnia zapisów.

REKLAMA

Samoobrony chcą się uczyć głównie studentki, ale zdarzają się również panie dojrzałe, nawet na emeryturze. I nic dziwnego, bo kobiety muszą często mierzyć się z przeciwnikami znacznie wyższymi i cięższymi.

Chłopak był pijany, czy naćpany, i trzeba było wysiąść z autobusu. Nie dojechałam do pracy, bo się bałam - mówi reporterowi RMF FM Tomaszowi Fenske jedna z uczestniczek kursu:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Strażnicy miejscy uczą panie podstaw karate, aikido, ju jitsu, nawet boksu. Podkreślają jednak, że bezpieczeństwo często zagwarantuje kobietom znajomość podstaw psychologii. Powiedział, że jak wyjdą z autobusu, to się z nią policzy. Głośno powiedziała, że on jej grozi. Ten mężczyzna stracił swoją anonimowość - zdradza działanie psychologicznych mechanizmów toruński strażnik miejski:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio