Akcja ratunkowa na jeziorze Wicko niedaleko Ustki w woj. pomorskim. Strażacy odebrali zgłoszenie o żeglarzu, który potrzebuje natychmiastowej pomocy. Łódź, na której pływał - zatonęła.

REKLAMA

Żeglarz jest już bezpieczny. Jak usłyszał od strażaków ze Sławna reporter RMF FM, sternik został podjęty na pokład strażackiej łodzi ratunkowej.

Sternikowi nic poważnego się nie stało - nie wymagał pomocy medycznej. Jak relacjonował ratownikom, podczas rejsu po jeziorze wpłynął na metalową przeszkodę, najprawdopodobniej na płytkiej wodzie. Po zderzeniu powstała dziura w kadłubie, a jacht bardzo szybko zaczął nabierać wody. Po kilkunastu minutach zatonął.

Wiadomo, że łódź nie była własnością sternika, ale została wyczarterowana.

Straż kończy już swoje działania na miejscu zdarzenia. Decyzja o ewentualnym wydobyciu sprzętu na powierzchnię należy teraz do właściciela jednostki.