Policja będzie mogła użyć siły wobec parlamentarzysty, który odmówi poddania się badaniu alkomatem. Zatrzymany będzie przewieziony do szpitala na badania krwi – takie rozporządzenie podpisał szef policji Marek Bieńkowski.

REKLAMA

Nowe regulacje mają pozwolić policjantom na zebranie dowodów, a także zapewnić bezpieczeństwo innym kierowcom. Funkcjonariusze będą jednak mieli ograniczone możliwości działania wobec wszystkich, których chroni immunitet dyplomatyczny. Wobec nich środkiem zapobiegawczym będzie mogło być np. zatrzymanie kluczyków od samochodu.

Policjanci będą rygorystyczni i nieprzekupni – zapewniał komendant Ryszard Siewierski, który prezentował nową instrukcję. Miał jednak pewne zastrzeżenia. - Uważam, że posła nie powinno się umieszczać w izbie wytrzeźwień. Można go odwieźć do domu, jeżeli jest taka możliwość. To taki sam człowiek, jak każdy inny, ale jednak nie taki sam - stwierdził. Rygor jest zatem w tym wypadku znacznie poluzowany.