Koniec koszmaru polskich pasażerów na rzymskim lotnisku Ciampino. Ponad 160-osobowa grupa Polaków przeszło dobę oczekiwała na lotnisku w Rzymie na powrót do kraju. Pechowi pasażerowie zamiast samolotem węgierskiej taniej linii Wizzair odlecieli maszyną włoskiej linii Air One.

REKLAMA

Linie lotnicze Wizzair tłumaczą, że powodem zamieszania była mgła, która utrzymywała się od wczoraj na lotnisku w Pyrzowicach pod Katowicami, gdzie miał wylądować samolot z Rzymu, oraz na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Dlatego lot samolotu linii Wizz Air, który miał przywieźć pasażerów został anulowany.

Polacy skarżą się, że przewoźnik w ogóle się nimi nie interesował. Do domu na święta dotarli tylko dlatego, że swój samolot udostępniły im włoskie linie Air One. Są w Polsce i teraz będą się starać o jakieś odszkodowanie w związku z takim załatwieniem sprawy. Włosi dali im jeść, dali koce, zaopiekowali się nimi. Policjanci czuwali nad tym, by wszystko było w jak najlepszym porządku, natomiast polska strona zupełnie pokpiła sprawę - mówił oburzony Artur Kościelecki, który odebrał z lotniska w Pyrzowicach rodzinę z Rzymu.

Lot z Rzymu nie był jedynym, który odwołano. Dzisiaj mieliśmy zaplanowanych 15 rejsów z Polski do Wielkiej Brytanii. Z tego mamy skasowane dwa rejsy z Katowic z powodu mgły - powiedziała RMF FM rzeczniczka linii Wizzair. Grażyna Borówka zapewniła, że pasażerowie odwołanych rejsów odlecą do Wielkiej Brytanii innymi samolotami. Okazuje się jednak, że nie wszyscy. Córka przebukowała mi bilet w Londynie do innej miejscowości. Samolot miał odlecieć dzisiaj. Nie odleciał. Powiedzieli, że ich dalej nic nie obchodzi. Dlatego musze wrócić do domu, a całą rodzinę mam za granicą - powiedziała jedna z pasażerek. Kłopoty i dodatkowe koszty mają także inni podróżni. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Przedsiębiorstwo Aeroporti di Roma będzie domagać się zwrotu poniesionych kosztów w związku obsługą Polaków. A włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego w wydanym komunikacie skrytykował postępowanie linii Wizzair, które pozostawiły pasażerów samym sobie i nie zapewniły opieki, przewidywanej w umowach międzynarodowych.