Centrum Gorzowa jest już przejezdne, a ewakuowani ludzie wrócili do domów i biur. Alarm służb wzbudził po południu granat, który leżał na ławce przy ulicy Pocztowej.
Mieszkania i biura musiało opuścić prawie 200 osób.
Jak się okazało, na ławce leżał granat ćwiczebny - powiedział RMF FM rzecznik gorzowskiej policji komisarz Sławomir Konieczny. On nie wyglądał faktycznie jak typowa atrapa. Wyglądał jak granat, ale był pozbawiony zapalnika i w korpusie prawdopodobnie nie znajdował się ładunek pirotechniczny. Ale oczywiście, jeżeli jest to przedmiot skorodowany, jeżeli jest to przedmiot, który leżał w ziemi, to nikt nie podejmie się takiej oceny tam na miejscu, na ławce - dodaje.
Granat został zabrany przez policyjnych pirotechników. Policja szuka osoby, która pozostawiła go na ławce w centrum miasta.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(mal)